W niedzielę odbył się pierwszy z XVII Dni Klemensowych. Było to niesamowite przeżycie, bowiem mieliśmy możliwość wysłuchania kilku pieśni, które w latach 1918 – 1927 były nieoficjalnymi hymnami Polski, albo pretendowały do tego tytułu. Jako pierwsza została zaprezentowana Bogurodzica – hymn Polski dynastii Jagiellonów do połowy XVI wieku. Potem zabrzmiały trzy zwrotki znanej nam dobrze pieśni Boże coś Polskę. Był to hymn na rocznicę ogłoszenia Królestwa Polskiego z 1816 roku. Także Warszawiankę wiele osób obecnych w kościele potrafiło zaśpiewać. Dla przypomnienia, Warszawianka była pieśnią powstania listopadowego z 1831 roku, której słowa napisał francuski poeta Casimir François Delavigne a na język polski przełożył je Karol Sienkiewicz. Muzykę napisał Karol Kurpiński. Obecnie jest wojskowym hymnem paradnym. Kolejną pieśnią, która w latach 1918- 1927 była nieoficjalnym hymnem, była Rota. Napisała ją Maria Konopnicka a autorem muzyki jest Feliks Nowowiejski. Pierwsza brygada, Pieśń Reprezentacyjna Wojska Polskiego, od 1914 roku była pieśnią legionów polskich a przez piłsudczyków traktowana była jak hymn Polski. Jest śpiewana na melodię Marsza Kieleckiego nr 10. Wszystko co nasze to marsz skautów do słów Ignacego Kozielewskiego z roku 1911, uzupełniony o refren przez Olgę Drahonowską- Małkowską, od 1918 roku jest hymnem ZHP. Natomiast hymnem Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” jest Króluj nam Chryste. Kolejną pieśnią, którą usłyszeliśmy było Morze nasze morze – hymn do Bałtyku, który powstał wraz z uzyskaniem przez Polskę dostępu do morza w 1918 roku i budową portu w Gdyni. Obecnie jest to hymn Marynarki Wojennej. Jako ostatni, mimo, że był drugim w kolejności powstania, zaprezentowany został Mazurek Dąbrowskiego, pieśń legionów polskich z 1797 roku, od 1927 roku oficjalny hymn w obowiązującym opracowaniu prof. Kazimierza Sikorskiego. Mazurka Dąbrowskiego wysłuchaliśmy stojąc na baczność. Potem jeszcze wspólnie zaśpiewaliśmy Boże coś Polskę. Na bis wysłuchaliśmy oratorium Janusza Kohuta „Droga nadziei”.
Koncert „Dzieje hymnu polskiego w dobie uzyskania niepodległości” prowadziła p. Urszula Mizia, która również grała na wiolonczeli. Pozostali wykonawcy to Joanna Jatkowska-Korpiela, śpiewając pięknym sopranem i recytująca. Na fortepianie grał Janusz Kohut, a na skrzypcach Piotr Sadowski.
Należy zaznaczyć, że tego wspaniałego koncertu mogliśmy wysłuchać dzięki Bielskiemu Towarzystwu Muzycznemu w ramach projektu realizowanego przez Bielskie Tow. Muzyczne dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego – NIEPODLEGŁA. W tym, że koncert odbył się u nas, pomogła pani Sabina Muras, za co bardzo serdecznie dziękujemy.