5 Niedziela Wielkanocna

Rok B – 28 kwietnia 2024

Będę Cię chwalił w wielkim zgromadzeniu

Ps 22

 

Z Ewangelii wg św. Jana:

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

(J 15, 1-8)

 

ROZWAŻANIE

Krzew winny i winnica to szczególnie bogaty w znaczenia obraz biblijny. Opisuje się nim naród wybrany (zob. Iz 5,1-7), a także ludzką i boską miłość (Pieśń nad Pieśniami). W tekstach prorockich, ilustrujących koniec czasów, stoły w Królestwie Bożym uginają się pod ciężarem stągwi pełnych najprzedniejszego wina (zob. Iz 25,6). Symbolizuje ono Bożą miłość, radość, pełnię życia, która czeka na nas w przyszłym świecie. W tradycji żydowskiej Tora, Boże prawo, porównywane jest do wina. W Ewangelii Jana Jezus w Kanie Galilejskiej wnosi w posagu ślubnym aż sześć stągwi, ok. pięćset litrów wspaniałego wina, które tu oznacza Jego Ewangelię (zob. J 2,1-11). Zastępuje ona wodę żydowskiego Prawa, przywraca smak pełnemu nieczystości ludzkiemu życiu. Krzew winny, do którego porównuje się Jezus, to sam Syn Boży pełen krążącej w Nim Bożej miłości, życia i mocy zawartej w jego Słowie. Zatem trwanie w Prawdziwym Krzewie Winnym, którym jest Jezus, to zmartwychwstanie. Trwać w Prawdziwym Krzewie Winnym u Jana znaczy trwać w Bożej miłości objawionej w Synu. Jezus wzywa swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Oznacza to zachowanie przykazań, z których pierwszym jest kochać na wzór Mistrza: To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem (J 15,12). Miłość Boża w Chrystusie to właściwe środowisko życia ucznia. To sugeruje powtarzający się w alegorii o winnym krzewie grecki czasownik menein – trwać, który oznacza stałe przebywanie, nie tylko krótki postój. Miłość Boża jest naszą życiową przystanią i oparciem, prawdziwym domem. Łącząc w jedno symbolikę Winnego Krzewu i wina w Ewangelii Jana, trwać w Chrystusie Winnym Krzewie znaczy także trwać w Słowie i Ewangelii Jezusa, zanurzyć się w niej, znaleźć w niej swą przestrzeń życiową. Kto trwa w Słowie, żyje nim i znajduje w nim swój dom, może liczyć na to, że Ojciec będzie pochylał się nad nim, troszcząc się o dobre owoce jego życia. Jeśli ktoś mieszka w Słowie, może być pewnym, że Pan mieszka w nim. Taki człowiek żyje już dziś życiem zmartwychwstałym. Krzew winny i czerpiące z niego życiodajne soki latorośle to jeden z najpiękniejszych obrazów kościoła w Nowym Testamencie.

Co to znaczy trwać? Dziś Jan wyjaśnia, że trwać w Bogu, to znaczy przede wszystkim trwać w Słowie i Ewangelii Jezusa, zanurzyć się w niej, przebywać tam stale, nie na chwilę. Słowo może stać się naszą życiową przystanią i oparciem, prawdziwym domem. Słowo, które nam dał nasz Ojciec, jest dla nas życiem, dzięki Niemu możemy się rozwijać, wzrastać i w końcu owocować – przynosić dobro. W dzisiejszych czytaniach aż dwa razy jesteśmy zapewniani, że jeśli tylko będą w nas słowa naszego Ojca, jeśli będziemy zachowywać Jego przykazania i czynić to, co się Jemu podoba, wtedy otrzymamy wszystko, o cokolwiek poprosimy. Do pełni naszego szczęścia – zbawienia potrzebna jest zatem wiara w to, że mamy Ojca, który zawsze jest blisko, jest z nami, trwa w nas, oraz miłość, pokazująca, że my także trwamy w Nim, że jesteśmy przez Niego (przez Jego Słowo) kształtowani, wzrastamy, działamy i wydajemy plony. Cóż więc może nam zagrażać, jeśli wiemy, że jesteśmy uczniami, dziećmi, latoroślami i dziedzicami najlepszego Ojca?

Wasz brat Franciszek

 

ROZWAŻANIA NIEDZIELNE – 2022 ROZWAŻANIA NIEDZIELNE – 2021