Wtorkowy wieczór zgromadził w Czytelni również bardzo dużo osób. Tym razem dr hab. Wiktor Żyszkowski zaprosił nas na prelekcję z pokazem zdjęć zatytułowaną „Bliski Wschód – zatarte ślady wielkich bazylik”. Była to niezwykła podróż do czasów wczesnego chrześcijaństwa, do miejsc, w których od wieków żyli i nadal trwają chrześcijanie. Prelegent przybliżył miejsca, które kiedyś odwiedził, pracując ponad 20 lat w agendzie ONZ-towskiej. Wtedy nawiązał liczne kontakty, przyjaźnie i miał okazję do odkrywania śladów bogatej przeszłości chrześcijaństwa w Syrii, Iraku, Iranie,… Widzieliśmy zapomnianą Bosrę, przepiękny Damaszek, Konstantynopol, Aleppo, Maloulę, pozostałości Ktezyfonu, ruiny bazyliki Qal’at Simaan i szereg innych. Usłyszeliśmy o trudnej historii tych miejsc, o życiu ludzi, o zmaganiu się z teraźniejszością, ale też o pamiętaniu o przeszłości i dążeniu do zachowania swojej wiary i tożsamości. Po czasach, gdy Kościoły Wschodnie sięgały swym zasięgiem aż po krańce Chin, środek Azji, południe Indii, nastąpiły czasy rozszerzania się islamu i zaniku społeczności chrześcijańskich na tych ziemiach. Życie stało się niezwykle trudne, chrześcijanie eliminowani, zabijani przez islamistów i jest ich coraz mniej.
Mogliśmy też poznać, przynajmniej w zarysie, islam, jako system polityczny, religijny i prawny, jego filary i praktyki, rozumienie Koranu, Hadis i Siry. Nakreślono też niebezpieczeństwa wynikające z ich indywidualnego rozumienia przez imamów różnych opcji. Widok sanktuarium Hussajna w Karbali i Alego w Nedżef ubogaciły prezentację. W konkluzji stwierdzono, że w konfrontacji z narastającym islamem, chrześcijanie powinni stanąć w prawdzie, budować wspólnotę – ekumenię – i tak jak nas wezwał Jezus Chrystus, stali się jedno! W tym kontekście szczególnie pięknie zabrzmiała modlitwa „Ojcze nasz”… po aramejsku na zakończenie prelekcji. Słuchaczom po wysłuchaniu i po zobaczeniu, jak bardzo zniszczone i zapomniane są miejsca ważne i święte dla chrześcijan, cisnęło się pytanie – dokąd zmierzasz, Europo? Świecie?