W czwartek zostaliśmy zaproszeni przez dr. Ryszarda Wąsika na…Białoruś, która jest „bliska i nieznana”.
Prelegent chciał nam pokazać ten kraj, który odwiedza już od ponad trzydziestu lat. Wie, że Białoruś jest przesycona znakami wspólnej z Polską historii. Jest to kraj i ludzie, którzy przez setki lat współtworzyli Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Los tego wspólnego życia uległ w dramatyczny sposób przerwaniu a świadomość historycznych i kulturowych więzów powoli zamiera.
Słyszeliśmy o współczesnej Białorusi, ukształtowanej przez historyczne i kulturowe zmagania Białorusinów.
Dowiedzieliśmy się, że Statuty Litewskie napisane były w… języku litewskim. Byliśmy w Mińsku. Tam, w centrum miasta, jest kościół, który ma mury z polskiej cegły, także dach pokryty jest polską dachówką, a w środku ściany pokryte są polskimi marmurami. Zobaczyliśmy piękne jezioro Świteź z magiczną, tajemniczą atmosferę, chwaloną i podziwianą od dziesiątek lat przez poetów i malarzy. Byliśmy też w Nowogródku, mieście Adama Mickiewicza. Dużo śladów polskości zobaczyliśmy Naraczu (tam urodziła się Maria Kaczyńska), i w Wilejce. Widzieliśmy polskie cmentarze wojskowe z wojny w 1920 roku, które niszczeją.
Prelegent zachęcał nas do odwiedzenia Białorusi, spędzenia tam trochę czasu, aby poznać jacy są Białorusini i jaki jest ich kraj.
Także ten wieczór był bardzo sympatyczny i było nas dużo.