W piątek, 1 listopada, wraz z całym Kościołem przeżywaliśmy Dzień Wszystkich Świętych. Zgodnie z tradycją, popołudniowe nabożeństwo było odprawiane za zmarłych. Najpierw spotkaliśmy się w kościele, gdzie do ołtarza wyszli trzej kapłani oraz bardzo duża grupa ministrantów. Naszą modlitwę rozpoczęliśmy litanią do Wszystkich Świętych. Potem Ksiądz Proboszcz odczytał nazwiska osób, które zmarły w ciągu minionego roku.
Po poświęceniu zniczy udaliśmy się procesyjnie na cmentarz, odmawiając Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Na cmentarzu zatrzymywaliśmy się pięciokrotnie. Najpierw była modlitwa za wszystkich zmarłych kapłanów. Ksiądz Proboszcz wymienił nazwiska księży pracujących bądź pochodzących z naszej Parafii, a spoczywających na tym cmentarzu: Franza Enzendorffera, Józefa Skybę, Franciszka Pastuchę, Józefa Balcarka, Kudwika Kojzara, Zbigniewa Kozioła i Leopolda Zielasko. Potem polecaliśmy Dobremu Bogu naszych zmarłych rodziców, rodzeństwo i przyjaciół. Przy trzeciej stacji wspominaliśmy zmarłych parafian, sąsiadów oraz tych, którzy w naszym mniemaniu umarli w grzechu, prosząc o łaskę wybaczenia dla nich. Zatrzymując się kolejny raz, modliliśmy się za wszystkich zmarłych spoczywających na tym cmentarzu. Na koniec, przy piątej stacji, przy krzyżu Proboszcz modlił się za nas wszystkich obecnych na cmentarzu, prosząc także za tego spośród nas, którego Bóg powoła jako pierwszego do siebie. Ministranci postawili znicze przy grobach kapłanów. Przy każdej stacji odczytywane były wypominki.