List Pasterski Biskupa Bielsko-Żywieckiego na Adwent 2019 z okazji ogłoszenia Roku Św. Jana Sarkandra
(Iz 2, 1-5; Rz 13, 11-14; Mt 24, 37-44)
Wyznawać wiarę w dar Eucharystii i miłosierdzie Boże
Drodzy Bracia i Siostry,
z początkiem Adwentu pragnąłbym przyjść do domu każdego i każdej z Was, tam, gdzie przeżywacie swoją wiarę, okazujecie sobie miłość i z nadzieją oczekujecie lepszej przyszłości. Od tej przyszłości chciałbym rozpocząć ten list, aby podjąć w nim trzy ważne tematy: wyznawanie naszej wiary, nasz udział w Eucharystii i przeżywanie sakramentu pokuty. Kontekstem tych rozważań będzie rozpoczynający się dziś w naszej diecezji Rok św. Jana Sarkandra.
- Z wiarą oczekujemy powtórnego przyjścia Pana
Raz po raz słyszymy, że całe narody, społeczności czy grupy spodziewają się zmiany na lepsze: zakończenia wojny, końca jakiejś udręki czy poprawy losu. Przed narodzeniem Chrystusa powszechne było przekonanie, że za niedługo przyjdzie ktoś, kto naprawi ten świat i odmieni życie ludzi tego pokolenia. Kilka wieków wcześniej prorok Izajasz zapowiadał niezwykłą przemianę świata i ludzi. Nawet ludy nieznające Boga jedynego przyjdą do Jego świątyni w Jerozolimie: „Chodźcie, wstąpmy na Górę Pana do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami” (Iz 2, 2).
Nieokreślone oczekiwania oraz wyraźne zapowiedzi spełniły się w sposób, o którym żaden człowiek nie śmiał marzyć. Bóg posłał na świat nie jakiegoś posłańca, niezwykłego człowieka, ale Swojego Syna. Nie tyle naprawił świat, co całkowicie go uratował, zamierzając na końcu czasów zupełnie go odnowić. Nie tyle polepszył życie ludzi, co dał im życie wieczne i możliwość bycia z Bogiem na zawsze.
W całym swoim nauczaniu Jezus ukazywał miłosierne oblicze Ojca i wzywał do posłuszeństwa dziecka, które ufa kochającemu Ojcu. Tylko w ten sposób każdy znajdzie wyzwolenie od wszystkiego, co go poniża, zniewala i oddala od Boga.
Zapowiadane przez Izajasza cierpienie niewinnego Sługi posłanego przez Boga dla zgładzenia grzechów ludu (Iz 53) wypełniło się w ukrzyżowaniu i śmierci Jezusa dla odkupienia wszystkich ludzi. Zmartwychwstanie jest znakiem Jego zwycięstwa nad śmiercią, grzechem i Szatanem. Garstka Apostołów i uczniów uwierzyła, że On jest Zbawicielem świata. Po Zesłaniu Ducha Świętego zaczęli wzywać do nawrócenia i chrztu w Imię Jezusa. Kościół zaś rozrastał się w kolejnych miastach, krainach i narodach.
Należymy do szczęśliwców, do których dodarła dobra nowina o Jezusie, jedynym Panu i Zbawicielu. Uwierzyliśmy, że nie będzie innego Mesjasza, a na końcu czasów i tego świata w pełni objawi się Boże panowanie i ostateczne zniszczenie potęgi śmierci, grzechu i działania Szatana.
Oczekując powtórnego przyjścia Chrystusa umacniajmy się w wierze przez słowo Boże, sakramenty i trwanie we wspólnocie Kościoła. Troszczmy się o wiarę najbliższych, zwłaszcza dzieci. Zabiegajmy o wzrost wiary współmałżonka. Korzystajmy z okazji, by dawać świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego. Włączajmy się w dawniejsze i nowe ruchy, w których pogłębimy wiarę, znajdziemy pomoc do wzrostu duchowego i będziemy mogli głosić ewangelię. Módlmy się o wzbudzenie w nas gorliwości do ewangelizowania, pamiętając, że wiara umacnia się, gdy jest przekazywana, a więc i głoszona na sposób ewangelizacji.
Niech Adwent, który dziś się rozpoczyna, przyniesie umocnienie naszej wiary w Boga, który przychodzi z przyszłości, by ocalić, zbawić i przemienić ostatecznie wszystko, co istnieje. Z taką wiarą „Idźmy z radością na spotkanie Pana”, jak śpiewaliśmy dziś po usłyszeniu pierwszego czytania.
- Przez żywy i owocny udział w Eucharystii wyznajemy naszą wiarę
Przez kolejne trzy lata Kościół w Polsce będzie podejmował tematy związane z Eucharystią. W tym roku będziemy szukać odpowiedzi na pytanie o to, jak udział w tej Ofierze i Uczcie może wyrażać naszą wiarę.
Świadectwo wiary daje na pewno ten, kto w każdą niedzielę i święto kościelne uczestniczy ze swymi bliskimi we Mszy świętej. Ta jedna godzina w skali całego tygodnia ma wystarczyć jako źródło siły przeciw wszelkiemu złu, którego doświadcza, przeciw wszystkim usłyszanym słowom, które zaprzeczają ewangelii i przeciw wszystkim pokusom i wątpliwościom. Jak wielka musi być moc niedzielnej Eucharystii, skoro usłyszane słowo Boże i przyjęta Komunia Święta dają światło i umocnienie na 167 pozostałych godzin w całym tygodniu!
Wyznaje wiarę w moc słowa Bożego ten, kto z uwagą słucha każdego czytania i homilii, a także stara się zachować w sercu to, co odebrał jako odnoszące się do niego. Niejeden może zaświadczyć o przemianie serca, która zaczyna się już podczas słuchania Ewangelii. Bywa, że słucha jej jeszcze rozgniewany na bliską mu osobę, a nawet ma już powzięty plan odwetu. Gdy jednak słyszy słowa Jezusa o potrzebie darowania win i o gotowości do przebaczenia, albo zapewnienie o miłosierdziu dla tych, którzy sami umieją być miłosierni, zaczyna pragnąć pojednania i dojrzewa do przebaczenia i zapomnienia. W drodze do domu już dobiera słowa, by zażegnać nieporozumienie i wygasić kłótnię.
Wiary wymaga niezwykła wymiana darów, jaka dokonuje się w czasie sprawowania Eucharystii. Przynosimy nasze, ludzkie, bardzo niedoskonałe dary – najcenniejszymi z nich są: „duch skruszony” (Ps 51, 19) i „wydanie swego ciała na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz rozumnej służby Bożej” (Rz 12, 1). Kto ofiaruje Bogu swój dar, w zamian otrzymuje życie wieczne, które ujawni się, gdy skończy się życie jego śmiertelnego ciała. W ten sposób będzie „na zawsze z Panem” (1Tes 4, 17).
Kto z wiarą uczestniczy w Eucharystii, dołącza do tych, którzy przez jej celebrowanie „głoszą śmierć Pana, aż przyjdzie” (1Kor 11, 26). Gdy zaś doświadcza ucisku i prześladowania, z wiarą prosi o umocnienie przez Ducha Świętego i „stara się przyspieszyć przyjście dnia Bożego” (1P 3, 12). Niezależnie od tego, kiedy Pan zechce przyjść, spodziewa się na końcu swojego życia usłyszeć słowa Jezusa: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata” (Mt 25, 34).
Eucharystia umacnia wiarę wyznawaną w codzienności, a czasem może być jej początkiem. Nieraz wystarczy chwila w kaplicy z Najświętszym Sakramentem, by niewierzący doznał łaski wiary i nawrócenia. Bywa, że ktoś wychowany w rodzinie ateistycznej, przychodząc na Mszę św., bynajmniej nie z motywu wiary, doznaje łaski wzbudzenia w sercu pragnienia, by być w takiej jedności, jaką przeżywają przyjmujący Komunię. Dowiedziawszy się, że do tego potrzeba chrztu, następnego dnia udaje się do parafii i prosi o przygotowanie do wyznania wiary i przyjęcia sakramentów. Bóg dokonuje w czasie Eucharystii cudów swojej łaski, abyśmy mogli świadczyć o nich w naszym życiu.
- Rok św. Jana Sarkandra i sakrament pokuty
Od dzisiejszej niedzieli rozpoczynamy przeżywanie Roku św. Jana Sarkandra. Za kilka miesięcy, w dniu 17 marca 2020 r. minie 400 lat od jego męczeńskiej śmierci, natomiast 21 maja przypada 25 lat od jego kanonizacji, której dokonał Jan Paweł II w Ołomuńcu. Te dwie rocznicowe uroczystości będziemy obchodzić przede wszystkim w Skoczowie, miejscu jego narodzin. Centralne obchody Roku św. Jana Sarkandra będą miały miejsce na wzgórzu „Kaplicówka” w Skoczowie, nieco wcześniej niż co roku, bo 24 maja 2020 r. Już dziś zapraszam do udziału w tych uroczystościach delegacje poszczególnych dekanatów i całą diecezję. Chodzi przecież o uczczenie jednego z trzech Patronów naszej diecezji.
W Roku św. Jana Sarkandra planujemy także pielgrzymkę diecezjalną do Ołomuńca – miejsca jego męczeństwa. Tegoroczna pielgrzymka naszej diecezji do Koszyc, z okazji czterechsetnej rocznicy śmierci św. Melchiora Grodzieckiego, stanowiła piękne świadectwo naszej wiary wobec naszych słowiańskich braci, Słowaków. Ufam, że planowana na 10 października pielgrzymka do Ołomuńca zgromadzi jeszcze więcej pielgrzymów pragnących uczcić naszego Rodaka, który dał tam świadectwo swojej wiary aż do męczeńskiej śmierci.
W Roku poświęconym osobie naszego Patrona pragniemy dziękować Bogu za przykład życia, jaki pozostawił nam św. Jan Sarkander. Przywoływać jego postać będziemy nie tylko w rodzinnym Skoczowie, ale także w tych kościołach naszej diecezji, w których znajduje się stały konfesjonał, a więc w miejscach okazywania Bożego miłosierdzia przez dyżurujących tam kapłanów. Dzięki ich posłudze mamy okazję skorzystania ze spowiedzi nie tylko we własnej parafii, zwykle przed każdą Mszą świętą, ale także w pobliskim sanktuarium lub jakimś znaczącym kościele.
Będziemy pielgrzymować w wyznaczonych terminach z naszych parafii do tych miejsc, gdzie według wyznaczonego dyżuru w konfesjonałach służą nasi duszpasterze, byśmy mogli skorzystać z sakramentu pokuty, posługi stałego spowiednika i kierownika duchowego. Te miejsca doświadczania miłosierdzia Bożego w naszej diecezji to: kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bielsku-Białej, konkatedra w Żywcu, kościół św. Macieja w Andrychowie, kaplica sióstr klarysek w Kętach, Sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu, kościoły: św. Andrzeja Boboli w Czechowicach-Dziedzicach, św. Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie, św. Klemensa w Ustroniu oraz św. Marii Magdaleny w Cieszynie.
Przygotowujmy się już teraz w naszych parafiach, byśmy mogli owocnie pielgrzymować do miejsc, w których będziemy mogli uczcić św. Jana Sarkandra, którego życie związane jest z tajemnicą spowiedzi. Jej symbolami są kłódka i klucz, pojawiające się na obrazach przedstawiających naszego Patrona. Tam, gdzie tak wielu z nas przeżywa sakrament pokuty i pojednania, będziemy uczestniczyć w nabożeństwie, modlić się i słuchać słowa Bożego.
Umiłowani przez Tego, który wciąż przychodzi, na czas rozpoczynającego się Adwentu i wydoskonalania naszego oczekiwania Pana przyjmijcie błogosławieństwo
W imię Ojca † i Syna † i Ducha Świętego †. Amen.
† Roman PINDEL
Biskup Bielsko-Żywiecki