W czwartek, 3 czerwca przypada Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa – Boże Ciało. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią poszliśmy w uroczystej procesji ulicami naszego miasta. Procesja wyszła z kościoła po Mszy Św. o godz. 7:30. Baldachim tym razem ponieśli nasi parafianie, czterech mężczyzn. Było sporo dzieci do sypania kwiatów, głównie pierwszokomunijnych. Także ministranci dopisali. Dziewczynki należące do Dzieci Maryi niosły swój sztandarek. Tym razem w procesji szło czterech kapłanów, oprócz naszych księży był brat Ryszard Dorda, który spędza w rodzinnym domu swój urlop. Pierwszy ołtarz przygotowany przez młodzież był przy restauracji „SiSi”. Tam po odczytaniu Ewangelii modliliśmy się za naszą młodzież. Głównie o to, aby ci młodsi dostali się do wybranej szkoły. Drugi ołtarz tradycyjnie stanął przy Miejskim Domu Spokojnej Starości, a przygotowały go osoby należące do róż różańcowych. Modlitwą objęliśmy wszystkich seniorów, głównie tych, którzy przebywają w szpitalach, domach opieki i nie mogli uczestniczyć w procesji. Modliliśmy się za osoby należące do poszczególnych grup modlitewnych, działających przy naszej Parafii. Także w intencji Służby Zdrowia. Trzeci ołtarz przygotowała Rodzina Kopieczek, a miejsce również było nam od wielu lat znajome – przy dawnej Poradni Dziecięcej. Tam modliliśmy się za nasze rodziny, zarówno z Parafii, jak i odwiedzające Ustroń, abyśmy się kochali, aby dzieci kochały i słuchały rodziców i abyśmy się nawzajem doceniali. Idąc dalej ulicą 3-Maja doszliśmy do czwartego ołtarza usytuowanego na Rynku, a przygotowanego przez Rodziców dzieci I-Komunijnych pod opieką s. Marcji. Modlitwą objęliśmy wszystkie dzieci, szczególnie te po I Komunii Św. Przy tym ołtarzu głos zabrał Ksiądz Proboszcz, który dziękował – najpierw Dobremu Bogu za to, że mogliśmy pójść w tej procesji, że była piękna pogoda, potem wszystkim ludziom – kapłanom, świeckim, dzieciom; dziękował za przygotowanie ołtarzy, za naszą obecność, za modlitwy i za śpiew. Po przyjściu do kościoła otrzymaliśmy błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem a na koniec zaśpiewaliśmy Boże coś Polskę.
Barbara Langhammer