W Niedzielę Miłosierdzia Bożego, a w przypadającą w Kościołach wschodnich Wielkanoc już od godzin porannych przy naszym kościele licznie gromadzili się obywatele Ukrainy, którzy pragnęli poświęcić przyniesione koszyczki z pokarmem na stół wielkanocny. Błogosławieństwa przed Mszą Św. o godz. 7:30 dokonał ks. Proboszcz.
Natomiast o godzinie 13:00 na dziedzińcu zgromadziło się ok. 50-ciu zaproszonych uchodźców z Ukrainy, którzy zamieszkują w różnych miejscach Ustronia. Ks. proboszcz Wiesław Bajger serdecznie przywitał zgromadzonych.
Po tym powitaniu wszyscy weszli do kościoła na modlitwę. Odmówiono wspólnie, każdy we własnym języku, Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, wezwania do św. Michała Archanioła patrona Ukrainy i św. Klemensa patrona parafii, a także Wieczne Odpoczywanie…
za poległych w Ukrainie. Wszyscy żarliwie modlili się o zaprzestanie wojny i o pokój.
Organizator spotkania, Andrzej Georg, zwrócił Gościom uwagę na znajdujący się w ołtarzu głównym obraz patrona Parafii św. Klemensa i przedstawił krótki życiorys świętego, który był tłumaczony na język ukraiński. Powiedział, że na obrazie ukazany jest św. Klemens, w wieku sędziwym, który podczas prześladowań chrześcijan przez cesarza rzymskiego Dioklecjana został zasłany do katorżniczej pracy w kamieniołomie na Krymie. Tam czynił cuda, według tradycji udało się nawrócić 2.500 zesłańców. Za to oprawcy rzymscy skazali go na śmierć przez utopienie. Założono mu kotwicę na szyję i wrzucono do morza. Wydarzenie to miało miejsce w okolicach dzisiejszego Chersonia na Ukrainie. Szczątki św. Klemensa znaleźli św. Cyryl i Metody i przenosząc je najpierw na Morawy, a w końcu do Rzymu.
Wprowadzając chrześcijaństwo na Rusi Kijowskiej książę Włodzimierz Wielki zabrał relikwie św. Klemensa z Korsunia na dzisiejszej Ukrainie do stolicy księstwa Kijowa, gdzie spoczęły w Kościele Dziesięcinnym, później Bogurodzicy. Od początku chrześcijaństwa kult św. Klemensa rozkwitał na Rusi Kijowskiej i był właśnie związany z dynastią pierwszych władców Rusi, jeszcze przed kultem św. Andrzeja i św. Michała Archanioła następnych patronów Rusi.
Prelegent zakończył stwierdzeniem, że św. Klemens w ten sposób łączy nas Polaków i Ukraińców, ale dodał, że także Czechów, Słowaków, Węgrów, Szwedów, Duńczyków, Norwegów i Anglików, gdzie w X i XI wieku powstawały pierwsze kościoły pod jego wezwaniem. Zaapelował o utworzenia Konfraterni Klementyńskiej w Europie, ekumenicznego stowarzyszenia łączącego istniejące i nieistniejące parafie pod jego wezwaniem.
Po tym „wykładzie” ukraińscy Goście i przedstawiciele Władz Miasta zostali zaproszeni do budynku Czytelni Katolickiej, gdzie przygotowano posiłek wielkanocny.
Ksiądz Proboszcz poświęcił zgromadzone na stołach pokarmy i przystąpiono do spożywania świątecznego posiłku.
Na stole dominował talerz z wędlinami: szynką, kiełbasą, słoniną i kaszanką pokrojonymi w plasterki i jajkami, oraz sałatka warzywna. Był także chrzan i ćwikła. Na stole znajdowały się pokrojone paski wielkanocne upieczone według ukraińskiego przepisu. Dodatkowo serwowano znakomity żurek, kawę i herbatę. Goście mogli zabrać w przygotowanych dla nich specjalnie pojemnikach pozostały pokarm, chleb i napoje. Dla dzieci i młodzieży zostały przygotowane paczki ze słodyczami i pomarańczami.
Wszystkie artykuły pozostałe po świątecznym posiłku, zostaną przekazane uchodźcom w miejscu ich pobytu.
Ta wyjątkowa uroczystość została przygotowana dzięki zaangażowaniu zespołu charytatywnego działającego przy naszej parafii, a także dzięki hojności wielu ofiarodawców, którymi byli m.in.: Dwór „Skibówki”; piekarnia „Betlehem”; firma „Mokate”; firma „Ustronianka”; sklep „Rybka” oraz Państwo Anna i Krzysztof Suchanek.
Wspólny wielkanocny posiłek stał się wielką agapą, spotkaniem miłości czego dowodem było połączenie przez przedstawicieli Parafii zaproszonych Gości, przygotowanych na ten cel serduszek wstążkami w barwach narodowych Ukrainy: niebieskiej i żółtej i Polski: białej
i czerwonej.
Elżbieta i Andrzej Georgowie