17 bm. o pomyślność i obfitość wszelkich łask modlili się w naszym kościele ustrońscy piekarze i cukiernicy. Mszę św. odprawił ks. proboszcz, a na stole ofiarnym znalazły się pieczywo i cukiernicze wypieki przygotowane specjalnie na tę uroczystość. Ten czas modlitwy piekarzy i cukierników wcale nie był przypadkowy jako, że 15 marca Kościół obchodził wspomnienie św. Klemensa Marii Hofbauera, który jest patronem wykonujących ten szlachetny i zaszczytny zawód. Hofbauer to urodzony niedaleko Znojma na Morawach, żyjący na przełomie XVIII i XIX wieku, redemptorysta, który zanim wstąpił do zakonu, przez wiele lat pracował jako piekarz. Zasłynął nie tylko ze swej nadzwyczajnej religijności, ale i z działalności dobroczynnej w tym opieką nad sierotami i poświeceniem dla biednych, zwłaszcza w okresie 21 lat swojego życia zakonnego na terenie ziem polskich, a przede wszystkim w Warszawie (kościół św. Benona). Zmarł w Wiedniu w wieku 69 lat. W uznaniu zasług w krzewieniu wiary i uczynki miłosierdzia i poświecenia, został w 1888 beatyfikowany a w 1909 kanonizowany. „Trud związany z wypiekiem chleba, będącego drogocennym pokarmem, jest okazaniem miłości drugiemu człowiekowi”. Ta myśl bez wątpienia przepełniała aktywność świętego, dla którego doświadczenie pracy piekarza stało się moralnym drogowskazem na całe życie we wcale niełatwych czasach, w jakich żył.